[2004.09.02] nr 29
wstęp wolny
------------------------------------------------------------------------
[99] "wstęp wolny" to rozsyłany co czwartek emailem niusletter o tym,
jak w Warszawie spędzić wolny czas nie wydając pieniędzy.
Ma nawet swoją stronę internetową: http://www.wstepwolny.w.pl.
Jeśli chcesz otrzymywać "wstęp wolny", zajdź na tę stronę i się zapisz
albo napisz do redakcji: wstep_wolny małpa w.pl.
Niusleter przygotowują: Piotr Sobolewski (ps) i Urszula Samoraj (us).
Rozpowszechnianie mile widziane (podobało się - podaj dalej!).
Cytując podaj źródło: "wstęp wolny, www.wstepwolny.w.pl".
Bardzo dziękujemy wszystkim, którzy zgłaszają swoje uwagi
i opinie na temat WW. Czekamy na Wasze szczere wypowiedzi i aktywność.
Jeśli wiecie o ciekawym wydarzeniu - podzielcie się tym z innymi!
--------------------- S P I S T R E Ś C I ---------------------
[00] wstępniak
/* czwartek 2004.09.02 */
[01] spotkanie z Krystyną JANDĄ
[**] Koncert NIC WIELKIEGO
/* piątek 2004.09.03 */
[02] [festiwal brazylijski] Wykład o fawellach
[03] Wystawa fotografii Ewy Suchockiej
[04] Grafiki Wojtka Siudmaka - wernisaż
/* sobota 2004.09.04 */
[05] koncert zespołu Grzegorza Góralczyka
[06] Dawno, dawno temu...
[**] Koncert muzyki celtyckiej: THe Irish Connection, Zakon Czarnego Smoka
/* niedziela 2004.09.05 */
[07] [festiwal brazylijski] warsztaty muzyczne
[08] Wystawa László Laknera
/* poniedziałek 2004.09.06 */
[09] [festiwal brazylijski] warsztaty językowe
/* czwartek 2004.09.09 */
[10] Duet perkusyjny HOB-BEATS
[11] Do redakcji
[12] Tam byliśmy
[13] Tam będziemy
[14] Reklama koleżeńska
--------------------- S T A R T ---------------------
[00] wstępniak
No i naprawdę idzie jesień... Powinno zacząć się więcej dziać
po domach kultury i uczelniach, ale powoli, powoli... Na razie
niektórzy mają jeszcze lato:
http://www.biblioteka.isg.pl/imprezy.php
/* ******** czwartek 2004.09.02 ******** */
[01] spotkanie z Krystyną JANDĄ
godzina: 19:00
miejsce: Wypożyczalnia Nr 139,
Aleja KEN 21
url: http://free.of.pl/u/ursynbibl/imprezy.htm
informator: (ps)
[**] Koncert NIC WIELKIEGO
Nic Wielkiego to jedna z najciekawszych formacji szeroko
rozumianej poezji śpiewanej i piosenk iautorskiej. Zespół
prezentuje literacką twórczość własną okraszając brzmienie
folkiem i art rockiem. Działają już sześć lat i wydali wspaniałą
płytę "Świat Dotknięty".
godzina: 20:00
miejsce: Klub Le Madame, ul. Koźla 12, nie wyrzucają
url: http://www.nicwielkiego.art.pl
email: rootsnroll@wp.pl
telefon:
informator: anonim
/* ******** piątek 2004.09.03 ******** */
[02] [festiwal brazylijski] Wykład o fawellach
W dniach 2-7 września odbędzie się II Warszawski Festiwal
Brazylijski organizowany przez Stowarzyszenie Kultury
Brazylijskiej we współpracy z "Candelą", "Prawem Brazylijskim",
agencją "Manana" i Ed Szynszyl Production.
W piątek, trzeciego września:
Wykład na temat praw człowieka w Brazylii oraz problemu
"Favelas" (ubogich dzielnic miast brazylijskich) wygłosi Pan
Andre de la Cruz, wykładowca na CESLA (Centrum Studiów
Latynoamerykańskich) (wykład 45 min. + dyskusja 15-30
min.).
Po wykładzie poczęstunek dla gości.
godzina: 18.30
miejsce: Pałac Kazimierzowski
url: http://www.festabrasil.pl/festabrasil2004/
informator: (ps)
[03] Wystawa fotografii Ewy Suchockiej
Dotarła do nas taka informacja:
"Zapraszam serdecznie na otwarcie mojej wystawy (malarstwo,
grafiki, fotografie) w warszawskim kinie Luna. W najblizszy
piatek o 19. Wstep wolny!
Prace mozna ogladac przez caly wrzesien.
Pozdrawiam!
Ewa Suchocka"
Zapraszamy więc i my.
godzina: 19.00
miejsce: kino Luna
informator: (ps)
[04] Grafiki Wojtka Siudmaka - wernisaż
Czuły Barbarzyńca zaprasza na wernisaż wystawy grafik Wojtka
Siudmaka. Oprawa muzyczna Marcin Wortmann Quartet.
godzina: 20:00
miejsce: Księgarnia i Klub Czuły barbarzyńca
ul. Dobra 31 (róg Zajęczej), Warszawa
url: http://www.czulybarbarzynca.pl
telefon: 826 32 94
informator: (us)
/* ******** sobota 2004.09.04 ******** */
[05] koncert zespołu Grzegorza Góralczyka
Grzegorz tak oto pisze w swoim newsletterze:
"W najblizsza sobote, 4 wrzesnia o godz. 18.00 zagram z
zespolem pelnowymiarowy koncert rockowy w warszawskim Parku
Praskim. Koncert bedzie okazja do podsumowania poltorarocznej
pracy zespolu. Park Praski znajduje sie nieopodal zoo, najlepiej
dojechać do praskiej katedry. Wstep wolny!!!
Spotkajmy sie w sobote! SERDECZNIE ZAPRASZAM!!!"
godzina: 18:00
miejsce: amfiteatr a Parku Praskim, Warszawa
url: www.goralczyk.art.pl
email: info@goralczyk.art.pl
telefon: 649 34 67
informator: (us)
[06] Dawno, dawno temu...
"Dawno, dawno temu..." - przedstawienie teatralne.
godzina: 11.00
miejsce: Dzielnicowa Biblioteka dla Dzieci i Młodzieży,
al. Solidarności 90
informator: (ps)
/* ******** niedziela 2004.09.05 ******** */
[07] [festiwal brazylijski] warsztaty muzyczne
W dniach 2-7 września odbędzie się II Warszawski Festiwal
Brazylijski organizowany przez Stowarzyszenie Kultury
Brazylijskiej we współpracy z "Candelą", "Prawem Brazylijskim",
agencją "Manana" i Ed Szynszyl Production.
W niedzielę, piątego września:
15.00-18.00 - darmowe warsztaty perkusyjne, które poprowadzi
ceniony brazylijski artysta, Renato Pantera.
Renato Pantera urodził się w 1964 roku w Rio de Janeiro. Swoją
przygodę muzyczną rozpoczął od popularyzacji kultury plażowej w
Rio de Janeiro. Jego aktywność i charakterystyczny styl
zaowocował wydaniem płyty "Radio
Rio". Wiele lat współpracował z takim gazetami, jak "Journal do
Brasil" czy "Folha de Sao Paulo". Jest znanym i popularnym
artystą na scenie zachodnioeuropejskiej, a szczególnie w
Niemczech, gdzie mieszka od kilku
lat. Niedawno zaczął przygotowywać materiał na swoją nową płytą,
która zostanie nagrana w Rio.
18.00-20.00 - darmowe warsztaty samby, które poprowadzi Adrianna
Goulart-Kosmacka z grupy tanecznej Axe Bahia Show
Na koniec planujemy małą balangę dla uczestników.
godzina: 15.00-20.00
miejsce: klub Live!,
ul. Polna 13
url: http://www.festabrasil.pl/festabrasil2004/
informator: (ps)
[08] Wystawa László Laknera
Dostałem od Ziutka cynk, że do 2004.09.05 (ale od kiedy - nie
wiem) jest wstęp wolny na wystawę László Laknera.
"
Wystawa László Laknera "Prace Konceptualne & w hołdzie
Callanowi" w Galerii Zachęta będzie trwać do 5.09. i na wystawę
przez wszystkie pozostałe dni wstęp będzie wolny.
László Lakner - węgierski malarz, rzeźbiarz i grafik urodzony w
1936 roku w Budapeszcie tamże ukończył studia w Wyższej Szkole
Nauk Plastycznych w 1960 roku. Po studiach inspirował się późnym
surrealizmem, pop-artem i hiperrealizmem. Wtedy też stał się
jedną ze znaczących postaci nieformalnej grupy młodych twórców,
tzw. "węgierskiej neoawangardy", której głównym celem było
włączenie się w światowy nurt sztuki współczesnej, lecz bez
angażowania się w żaden konkretny kierunek. Od końca lat
sześćdziesiątych uprawiał sztukę konceptualną a w 1974 roku
otrzymał stypendium DAAD w Berlinie Zachodnim, gdzie z czasem
osiadł na stałe. W latach kolejnych otrzymał nagrodę Fundacji
im. Pauli Modershon-Becker w Bremie (1976) oraz Preis Deutsher
Kritiker w Berlinie (1977). w 1979 roku przyjął etat wykładowcy
w Gesamthochschule w Essen. W latach 1979-80 wykładał w
Instytucie Historii Sztuki na Freie Universität w Berlinie. W
latach 1981-82 przebywał na stypendium w NY, gdzie rozpoczął
prace nad
"Celan-Bilder", "Fugą Śmierci" oraz obszarami inspirowanymi
starowęgierską "Mową Pogrzebową". W 1988 roku otrzymał tytuł
profesora na uniwersytecie w Essen oraz nagrodę im. Kossutha,
najwyższą węgierską nagrodę państwową. Od 1988 roku mieszka w
Essen i Berlinie. Brał udział w wielu wystawach zbiorowych na
całym świecie (m.in. na Biennale Weneckim w 1971, 1976 i 1980
roku) a także w Polsce (m.in. na Międzynarodowym Biennale
Grafiki w Krakowie w 1971 roku).
"
godzina: w godzinach otwarcia \"Zachęty\"
miejsce: Zachęta
informator: (ps)
[**] Koncert muzyki celtyckiej: THe Irish Connection, Zakon Czarnego Smoka
Wszyscy ci, którzy nie pojechali na festiwal muzyki celtyckiej w
Będzinie będą mogli posłuchać celtfolka tu, na miejscu. Zagrają
The Irish Connection, zatańczy Zakon Czarnego Smoka.
godzina: 17:50
miejsce: Park Archego, ul. Dzieci Warszawy w Ursusie
url: http://echa.terra.pl/irishconnection.html
email: karsilamas@poczta.onet.pl
telefon:
informator: anonim
/* ******** poniedziałek 2004.09.06 ******** */
[09] [festiwal brazylijski] warsztaty językowe
Hm, czy w Brazylii mówi się po brazylijsku czy po portugalsku?
Sam nie wiem, wiem, że zamiast "amigo" mówią tam "patriszio".
Więcej dowiecie się na warsztatach językowych zorganizowanych za
darmo przy okazji festiwalu Festa Brasil.
Zapisy telefonicznie: 8299171 8299172
godzina: 13.00-17.00
miejsce: Szkoła językowa "Bravo"
ul. Świętokrzyska 18
url: http://www.festabrasil.pl/festabrasil2004/Okienka_pl/okienko_warsztaty_jezykowe.html
email: 8299171 8299172
informator: (ps)
/* ******** czwartek 2004.09.09 ******** */
[10] Duet perkusyjny HOB-BEATS
Ziutek donosi:
>Duet perkusyjny HOB-BEATS - Magdalena Kordylasińska i
>Miłosz Pękala - istnieje od 2002r. Magda i Miłosz są studentami
>Akademii Muzycznej im.F.Chopina w Warszawie w klasie perkusji
>prof.Stanisława Skoczyńskiego oraz The Royal Danish Academy of
>Music w klasie perkusji prof.Gerta Mortensena. Przez dwa lata
>działalności koncertowej brali udział w wielu prestiżowych
>festiwalach, koncertach, warsztatach i wykładach, m.in.
>Festiwal "Perkusja, perkusja" w Warszawie, Akademia Marimby
>Katarzyny Myćki, Wieczory Muzyczne w Dziekance, Forum
Perkusyjne
>w Żaganiu, Dolnośląski Festiwal Nauki, Międzynarodowy Festiwal
>Perkusyjny w Koszalinie, Konkurs Perkusyjny w Szczecinie. Oboje
>są laureatami konkursów perkusyjnych: Magda - I-go miejsca na
>Ogólnopolskich Przesłuchaniach Uczniów Szkół Muzycznych II st.a
>także I-go miejsca na Konkursie Zespołów Kameralnych w
>Szczecinie, Miłosz został półfinalistA Międzynarodowego
Konkursu
>Wibrafonowego w Clermont-Ferrand. W bieżącym roku jako duet
Hob-
>beats otrzymali I nagrodę na Międzynarodowym Konkursie
>Perkusyjny im.Mikołaja Stasiniewicza, który odbył sie w
>Warszawie.
>Młodzi wykonawcy specjalizują się w grze na marimbie i
>wibrafonie ale często sięgają po utwory, które wymagają użycia
>bogatego instrumentarium perkusyjnego. W ich repertuarze
>znajdują się współczesne utwory perkusyjne, transkrypcje oraz
>kompozycje pisane specjalnie dla nich, m.in. A.Piazzolla,
>A.Ignatowicz-Glińska, S.Reich, A.Pape, T.Tsubonoh, M.Miki,
>M.Istvan.
godzina: 20.00
miejsce: Kordegarda,
ul. Krakowskie Przedmieście 15/17
vis a vis Pałacu Prezydenckiego
informator: (ps)
------------- P R Z E S T R Z E Ń R E D A K C Y J N A -------------
[11] Do redakcji
W tym tygodniu Ziutek był na Jamesie Weidmanie, na Nic Wielkiego i
na własnym występie na Etnotransie.
James Weidman Trio na Starówce
28-go sierpnia w Warszawie aż kipiało od darmowych imprez
kulturalnych - na Polach Mokotowskich szalały szanty, w Parku
Saskim gracze w kulki (gra znana m.in. z "Asterixa na Korsyce")
uskuteczniali I-sze międzynarodowe mistrzostwa polski w tejże grze,
w Lapidarium PKiN miał miejsce ostatni koncert (z pokazem niwemych
filmów) z cyklu WSJD 2004 i grali m.in. Motion Trio i Możdżer...
A ja pozostałem wierny mojemu ulubionemu festiwalowi "Jazz na
Staróce" z którym jestem (jak tylko mogę) od początku - już 10 lat.
I była to dobra decyzja jak się okazało. Tego dnia urwawszy się
cichaczem z pracy pojawiłem się na Rynku Starówki około 19:15 gdzie
właśnie czarnoskóry nowojorski pianista James Weidman rozpoczynał
sączyć jazzik wspólnie ze świetnym czarnoskórym perkusistą Tony'm
Jefferson'em i białą basistką Melisą Slocum...
James Weidman Trio grali głównie materiał z ciepłej jeszcze płyty
"Music People" a rozpoczęli klasycznym i bardzo wciągającym jazzem,
gdzei fortepian zastępował wokal a perkusja brzmiała bardzo
rockowo. Te rockowe brzmienie perkusji (a właściwie częste zmiany:
brzmienie jazz - brzmienie rock plus solówki perkusyjne) było
bardzo charakterystyczne dla tego koncertu. Od czasu do czasu
wchodziły też solówki na kontrabasie - ale te były lepsze w wersji
szarpanej niż smyczkowej. Po dawce płynącej energii nowojorskie
trio przeszło w klimatyczny, instrumrntalny smooth jazz, co w
połączeniu z wieczornym niebem i gwarem Starego Miasta stworzyło
bardzo ciepły klimacik. Potem jazzmani powrócili do klimatów
szybszych i wręcz skoczniejszych... Trza przyznać, że organizatorzy
"Jazzu na Starówce" mają nosa do ściągania na festiwal naprawdę
niezłych muzyków a koncert Tria Jamesa Weidmana był świetnym
podsumowaniem tegorocznej edycji festiwalu i jednocześnie fajnym
podsumowaniem 10-lecia festiwalu.
Oby w przyszłym roku było równie udanie!
26-go sierpnia w lapidarium Chimery na Podwalu w Warszawie zagrała
formacja Nic Wielkiego. Chimera (a właściwie jej górna część) na
pierwszy rzut oka wydawała się miejscem idealnym na koncert
folkującej poezji śpiewanej z elementami mroków - zwłaszcza, że
wieczór, świece i chłodek zbliżającej się nocy dawał klimat. Nic
Wielkiego zaczęli pieśnią litewską by za chwilkę przejść w swój
klasyczny repertuar, zabrzmiało "...Mam garść nadziei, za mało
wiary żeby umrzeć nocą..." by zaraz potem przejść w klimaty o
miłości (z trąbką w tle), w mroczny instrumental o upadku Ikara, w
"Jeden dzień z życia Jakuba"... Zespół kończył krótki w sumie
koncert mocniejszym uderzeniem - "Leonardo" przebijając się przez
knajpiany gwar i na bis, na prośbę znajomków - acapella "Z tamtej
strony jeziora".
Publiczność Chimery okazała się jednak nie za bardzo wykształcona
muzycznie i w zasadzie Nic Wielkiego zagrali koncert dla znajomych,
którzy siedzieli w pierwszych stolikach przy zaimprowizowanej
scenie. Z tyłu przebijał gwar rozmów i śmiechów tak zwanej
kawiarnianej inteligencji. Mimo to, przy fatalnej akustyce i
buraczkowatej (mimo pozornego bon tonu miejsca) publice (nie
dotyczy kelnera, który był wporządeczku), Nic Wielkiego wyszli z
boju zwycięsko i dali radę w partyzanckich warunkach - a to jest
spora umiejętność. Poza tym, ci, którzy chcieli posłuchać muzyki i
znali repertuar grupy, dośpiewali sobie to, czego nie było słychać
i wspólnie bawili się z zespołem. Kamyk z basistą od czasu do czasu
zapodawali też fazki a la Pink Floyd z czasów "Ciemnej Strony
Księżyca" ;-)
Szkoda, że klub Chimera, mimo atrakcyjnego położenia i potencjalnie
dużych możliwości klimatycznych nie zadbał o to, by zespół grający
miał lepsze warunki grania przy lepszej publiczności - w tym
momencie czuje się potęgę takich miejsc jak Coyote Club czy
Diuna...
Ponieważ Ziutek nie mógł napisać relacji z własnej imprezy,
(Etnotrans) podesłał relację Abrusi:
>Po raz drugi mialam przyjemnosc uczestniczyc w muzycznej imprezie w Diunie,
>imprezie z udzialem znanych już nam skadinad V.Ziutka i fuJarka.
>
>Na poczatek muzyka z plyt: transowe etno-rytmy rosyjskie, ukrainskie,
>wegierskie w polaczeniu z innymi gatunkami muzycznymi. Oczywiście dj-owal
>V.Ziutek. Publicznosc się cokolwiek rozkolysala, bo troszke jakby zwawo i
>goraco było. Musze powiedziec, ze przyjemnym zaskoczeniem bylo dla mnie
>polaczenie w niektorych nagraniach rytmow dyskotekowych z etnicznymi
>wplywami.
>
>Pozniej przyszla kolej na ethnotransowy ambient fuJarka. Wielka
>niespodzianka wszystkich klubowiczow spotkala. Do Jarka (fujarki rozne z
>podkladem elektronicznym) dołaczyła obdarzona ciepłym wokalem India
>Czajkowska,a w chwile pozniej na tablach Wojciech Mazurkiewicz. Wyszło
>nader ciekawe dla ucha jam session siegajace muzycznymi korzeniami gdzies w
>kierunku orientu, może krajow arabskich, może Indii. Duza sprawa. Nic zatem
>dziwnego, ze gdy zachwyceni sluchacze dowiedzieli się, ze calosc była
>nagrywanna, oczywi^Ücie już teraz i natychmiast chcieli uzyskac nagranie.
>Można je było zreszta chwile pozniej, po niewielkim secie Vziutka odrobine
>przesluchac.
>
>I tak mily wieczow w klubowej atmosferze z muzyka, która koi nerwy i
>kolysze przeszedl w tzw. oka mgnieniu. Oby tak dalej.
[12] Tam byliśmy
W poniedziałek, 2004.08.30, poszliśmy z Ulą na zakończenie finału konkursu
teatrów ogródkowych w Dolinie Szwajcarskiej. Całe lato chodziłem tam na
teatry, bywało raz lepiej, raz gorzej, ale zawsze na niezłym poziomie.
Myślałem więc, że zakończenia finału nie mogę opuścić - tam to się dopiero
zabawię!
I się zawiodłem. Występował Kabaret 41 - takie skrzyżowanie Gawędy i
Roweru Błażeja. Po kwadransie poszliśmy z Ulą do domu.
Co się stało? Co się stało?
[13] Tam będziemy
Sam nie wiem, gdzie się przejść w nadchodzącym tygodniu...
[14] Reklama koleżeńska (impreza płatna)
Kojarzycie Vlepkarza Ziutka (tego, co podsyła nam do WW relacje z
imprez)? W sobotę, 2004.09.18 robi on imprezę pt. Wciąż wierzę w
wąski tor. Impreza jest płatna, ale zamieszczam o niej info na
zasadzie reklamy koleżeńskiej.
18.09.2004. (sobota)
Wciąż Wierzę w Wąski Tor V.
V-ta plenerowa edycja cyklicznej imprezy "Wciąż Wierzę w Wąski Tor"
odbędzie się już w sobotę 18-go września. W planie, tradycyjnie,
przejazd zabytkowym składem kolejki wąskotorowej na trasie
Piaseczno (GKD Piaseczno Miasto Wąskotorowe) - Złotokłos - Tarczyn
(GKD Tarczyn w Rudzie) - Runów (piknik) - Piaseczno. W Runowie
tradycyjnie już odbędzie się wielki piknik z ogniskiem i relaksem.
W programie pikniku:
- rewanżowy mecz piłki nożnej Skitor - Reszta Świata (W maju było
4:4);
- gra w zośkę z zawodowcami z Vlepsquad (Frekozoid);
- fresbee;
- możliwość krótkiego rajdu po lasach runowskich;
- akustyczno-plenerowo-wąskotorowy koncert kapel Dudy
Juliana/Kolumna Zygmunta (folk celtycki i warsiawski) i Nic
Wielkiego (także pieśni litewskie); niewykluczony udział formacji
Rimead; kapele zagrają także w czasie jazdy pociągu; niewykluczone
i wskazane wspólne muzykowanie oraz zabranie ze sobą własnych
instrumentów;
- pieczenie kiełbasek.
Start 10:00 z Dworca Południowego (pętla autobusowa przy stacji
Metro Wilanowska). Tradycyjnie specjalny autobus dowiezie
wycieczkowiczów do Piaseczna. W cenie biletu także kiełbaska,
ogórki kiszone i pieczywko (w tym grahamki). Niewykluczona też
obecność skrzynki jabłek. Piwo będzie można kupić na miejscu w
sklepiku w Złotokłosie. Inny alkohol i/lub prowiant - należy mieć
ze sobą we własnym zakresie według potrzeb.
Bilety w przedsprzedaży 35 zł normalne, 30 zł studenckie i
licealne, podstawówka i dzieci 15 zł. W dniu imprezy wszystkie 5 zł
droższe (o ile jeszcze będą). Ilość miejsc ograniczona wypornością
wagoników, także prosimy o wcześniejsze zgłoszenia telefoniczne
0-609 387 590 lub emailem vziutek@go2.pl.
Przedsprzedaż: Recepcja Galerii Zachęta (vis a vis kasy) od 27.08
do 5.09 włącznie (z wyjątkiem poniedziałków) w godz. 12.00 - 20.00.
Po tym terminie sprzedaż bezpośrednio u V. Ziutka.
Info:
"Wciąż Wierzę w Wąski Tor" to cykl imprez turystycznych i muzycznych mających na celu łączenie różnych kultur i środowisk. Cykl rozpoczął się w październiku 2002 roku na trasie wąskotorowej Piaseczno - Tarczyn - Runów - Piaseczno. I potem poleciało... Odbyły się jeszcze trzy imprezy związane z zabytkową ciuchcią piaseczyńską, podczas których grały takie kapele jak: bułgarsko-morawsko-białostocka Sarakina (bałkański folk/jazz), wrocławska Semenca (folk karpacki, łemkowski i cygański) i warszawski Rimead (folk celtycki), Goście z Nizin (folk Wschodniej Słowiańszczyzny), Nic Wielkiego (etniczna poezja śpiewana) oraz The Irish Connection (folk celtycki). Odbyło się także wiele koncertów klubowych w różnych miejscach w Warszawie (Aurora, Kopalnia, Coyote Club, Galeria Zachęta), zagrały m.in. Delight (gothic metal), Qriozum (elektronika), Forgotten (progmetal), Naamah (progmetal), Percival Schuttenbach (folkmetal), Gholamy/Mazurkiewicz (etno-jazz) oraz gwiazdy zagraniczne: Sergey Charkov
(Chakasja - RU), Jizel's Band (BY) i Felpeyu (Asturia - E).
Komitet Kolejkowy: Vlepkarz Ziutek, Anka Mieczkowska, James Stront
BTW. 5.09. spotkanko o 8:45 na Dw. Zachodnim - jedziemy do Tarczyna spacerować po lasach runowskich (jak będzie padało) albo iść torami do Grójca (jak będzie ładna pogoda).
kkkk+