jak zwiedzić Pustynię Błędowską
spisane w sierpniu 2015Byłem ostatnio na Pustynię Błędowską. Okazało się, że bardzo dużo w Internecie piszą o tej Pustyni Błędowskiej, ale jak chce się człowiek dowiedzieć czegoś konkretnego, to trudno coś się dowiedzieć. Więc spisuję, co wiem, i co innym się może przydać.
Pustynia Błędowska nie jest taką pustynią jak Sahara - bardziej przypomina nadmorskie wydmy. Jest na niej dużo piasku, ale są też suche trawy i niewielkie krzaczki. Więc jeśli się nastawisz, że będzie tam jak w filmie o Afryce, to się zawiedziesz, ale jeśli nastawisz się, że będzie tam przyjemny piaskowy krajobraz, może ci się spodobać, zwłaszcza jeśli będziesz tam w suchy, słoneczny, gorący dzień. Mi się spodobało. Pustynia Błędowska jest obok dwu miejscowości: Kluczy i Chechła. Da się wejść na nią na przykład z Chechła. W tym celu trzeba w Chechle znaleźć miejsce, które nazywa się Dąbrówka. To jest parking, który jest na skraju Pustyni Błędowskiej. Na tym parkingu jest huśtawka zrobiona z opony. Jest też stalowa lina rozpięta między dwoma drzewami, na której jest zjeżdżawka. Obie rzeczy wydaje się, że są twórczością ludową (a nie oficjalną budowlą postawioną przez gminę czy coś takiego). Na tej części Pustyni Błędowskiej, która sąsiaduje z Chechłem kiedyś był poligon. Nadal jest tam teren wojskowy i oficjalnie wstęp na tę część pustyni jest wzbroniony - stoi nawet kawałek płotu, a na nim jakieś tablice. Ale wszyscy przechodzą za ten płot. A jak przyjechał na parking samochód z dwoma policjantami, to spytałem ich, jak to jest, czy tam można wchodzić czy nie. To mi powiedzieli, że oficjalnie nie wolno, ale w praktyce to wszyscy wchodzą. I nie wyglądało na to, żeby czuli potrzebę egzekwowania tego zakazu. Da się też wejść na Pustynię Błędowską z Kluczy. Tylko uwaga: w Kluczach jest na wzgórzu Czubatka punkt widokowy, z którego można popatrzeć na pustynię. Tylko że ten punkt widokowy wcale nie jest fajny, bo nie da się z niego wejść na pustynię - bo wzgórze jest strome i oddzielone od pustyni lasem. A wszystkie drogowskazy wskazują na ten punkt widokowy i wszystkie porady w Internecie każą iść na ten punkt widokowy. Lepiej zrobić inaczej: pojechać ulicą Bolesławską, a potem skręcić z niej w prawo, w niewielką drogę - zresztą obejrzyj mapę. To jest naprawdę porządna, równa droga, na dużym odcinku asfaltowa. Na jej końcu jest wiata dla turystów, tablice informacyjne i tu zaczyna się pustynia. Możesz zaparkować samochód i pójść pochodzić po pustyni. O ile mi wiadomo, tu po prostu wolno chodzić po pustyni, bez żadnego ale.