2017.04.16 16:38
pływak na dnie naczynia

Jest taki ciekawy problem. Biorę coś, co ma gęstość mniejszą niż woda - będę nazywał to pływakiem. Kładę ten pływak na dnie naczynia z wodą tak, żeby dotykał dna tego naczynia (tak, żeby pod pływakiem nie było wody). Czy na pływak będzie działać siła wyporu? Kto wie, skąd bierze się siła wyporu, łatwo rozwiąże w głowie tę zagadkę. Ale ciekawie jest rozwiązać ją eksperymentalnie. Robili to już inni ( http://www.scielo.br/scielo.php?script=sci_arttext&pid=S1806-11172014000200009 , https://web.archive.org/save/http://www.scielo.br/scielo.php?script=sci_arttext&pid=S1806-11172014000200009 ), dziś spróbowałem i ja. W miskowiaderku na dnie postawiłem słoik ustawiony do góry dnem (a do dołu otworem). Miejsce, gdzie otwór słoika stykał się z dnem miskowiaderka, uszczelniłem plasteliną. Nalałem wodę do miskowiaderka tak, że zakryła słoik - w tym czasie przytrzymując słoik ręką. Potem puściłem słoik. Słoik nie wypłynął. I to na pewno nie dlatego, że przytrzymywała go plastelina: siła jej trzymania była bardzo słaba, wystarczało leciutko pacnąć ręką, a plastelina puszczała.
Ale to niestety nie jest - tak uważam - ostateczny eksperymentalny dowód na to, że na słoik nie działała siła wyporu. Adwokat diabła mógłby powiedzieć, że pewnie siła wyporu działała, tylko że słoik był przyssany do dna. W końcu jak przyczepię do sufitu przyssawkę i powieszę na niej ciężarek i ten ciężarek nie spadnie, to nie powiem, że grawitacja przestała działać, tylko że zrównoważyło ją przyssanie przyssawki. Dobrym eksperymentem byłby chyba ten, w którym sprawdziłbym, czy słoik jest rozciągany w pionie (przez ciągnącą go w górę siłę wyporu) czy nie. Ale ja nie umiem zrobić tego eksperymentu w warunkach domowych.


komentarze:

ksywa:

tu wpisz cyfrę cztery: (tu wpisz cyfrę cztery: (to takie zabezpieczenie antyspamowe))

komentarze wulgarne albo co mi się nie spodobają będę kasował


powrót na stronę główną

RSS