2016.02.04 22:08
[stare] każdego pustego wieczoru
Będę tu na blogasku czasem wstawiał stare rzeczy wygrzebane z notatek i zapisków Dziś wiersz Heńka M. z okolic roku 1998.:
Każdego pustego wieczoru
zmęczony mając około trzy
godziny czasu dla siebie
przeprowadzam selekcję spraw
na pilne i nie cierpiące zwłoki
Każdego pustego wieczoru
pragnienia rozrywają moją duszę
Słoneczny promień liże leniwie
stopę elektryczny kot mruży
ślepia rozpoczyna się bajanie
O zamorskich ciepłych krajach
o dziewczynie która czeka
o koralach rzadkich muszlach
barwnych piórach uliczkach
zapach pomarańczy
A wszystko to w piaskownicy
słneczny chłopiec z piasku
patyków i kamyków lepi.
komentarze:
powrót na stronę główną
RSS