2011.01.17 09:53
palenie choinki
Wymyśliłem nową świecką tradycję: żeby po świętach nie wyrzucać choinki na śmietnik, tylko popiłować ją na kawałki i spalić w lesie. Właśnie przed chwilą wróciliśmy z takiego ogniska.
komentarze:
2011.01.17 11:23 jfedor
Ale to powinni wszyscy mieszkańcy bloku tego samego wieczora wynieść na podwórko i tam zrobić wielką imprezę integracyjną z pieczeniem kiełbasek itp. W lesie to tylko zagrożenie pożarowe stwarzasz.
2011.01.18 01:13 filips
Najlepiej połączyć to z owsiakowym światełkiem do nieba.
2011.01.18 16:27 Ula
A ja miałam uciechę, bo pierwszy raz osobiście sprawdziłam przysłowie: nosić drewno do lasu. Paliło się przyjemnie, na wyznaczonym do tego celu miejscu w Uroczysku Młociny. Nasze ognisko było drugie, dochodził do nas przyjemny blask.
A co do kiełbasek, to mało realne, że na ogniu z choinek by się upiekły. Od zapalenia do wypalenia minęło góra kilkanaście minutek. Ale jakby taką górę z choinek ułożyć to może by się zdążyło...
Można jeszcze inaczej. U nas jedna choinka wisi na drzewie przed blokiem. Ktoś chciał zrzucić przez okno, żeby nie nosić do śmietnika. I teraz sobie tak wisi bidula na wysokości drugiego piętra.
2011.02.12 01:09 gfedorynski
Od paru lat choinki jako biomasa są spalane w elektrociepłowniach. Dzięki temu oszczędzamy dinozaury (występujące obecnie pod postacią węgla).
powrót na stronę główną
RSS