2008.08.08 07:31
razem gotowanie
Jakaś fajna nastrojowa knajpa mogłay organizować imprezy, podczas których uczestnicy by wspólnie gotowali. Imprezę prowadziłby jakiś znawca kuchni, a każde spotkanie miałoby określony temat. Na przykład: dziś - kuchnia górali ze Splitu. Zaczynałoby się od pogadanki ze slajdami, ładne krajobrazy, fotki jak z folderka turystycznego, pyzaci panowie przy beczułkach wina, te sprawy. Potem w tle leciałaby muzyka, a ludzie, dowodzeni przez znawcę kuchni, kroiliby bakłażany, obsmażaliby zielone jabłka w głębokim tłuszczu, gotowaliby fasolę na gęsto w winie, dusiliby rydze w śmietanie itp. A na koniec żarcie.
komentarze:
powrót na stronę główną
RSS