Może niektórzy wiedzą, że prowadzę wielki spis barów mlecznych: http://achjoj.info/smupo/bary_mleczne. Przez tę właśnie stronkę odezwał się do mnie (emajlowo) kilka dni temu pan Ben Katchor.
Otóż Ben interesuje się historią żydowskich barów mlecznych. Chodzi o to, że ze względu na koszerność Żydzi nie mogą mieszać potraw mięsnych z mlecznymi, muszą mieć nawet osobne garnki do gotowania jednych i drugich. Dlatego przed wojną – cytuję – (...) two different styles of restaurant developed – at least in America and especially New York City. So-called delicatessens served meat dishes and dairy restaurants served dairy and fish dishes (according to these ancient laws, cold-blooded creatures, fish, could be eaten with dairy).
Bardzo ciekawa sprawa. Nie tylko dlatego, że wreszcie wiem, skąd wziął się tytuł filmu Delicatessen, ale dlatego, że mogłoby to sugerować, że peerelowski (czy ogólnoobozowy?) wynalazek barów mlecznych mógł być inspirowany tymi żydowskimi barami mlecznymi. Tym bardziej, że – jak pisze pan Katchor – They [żydowskie bary mleczne] were run by Eastern-European immigrants and so served Polish, Hungarian, Romanian and Russian style dairy and fish dishes..
Teraz pan Katchor próbuje dojść, czy przed wojną w Europie również istniały takie żydowskie bary mleczne. Zauważcie, że jeśli tak, to wystarczy dowiedzieć się, kto w PRL-u pierwszy rzucił pomysł tworzenia barów mlecznych. Jeśli był to Żyd (a przed 1968 jest to możliwe), to może okazać się, że historia barów mlecznych jest starsza, niż myśleliśmy!