2024.04.07 06:33 dawne opowiadanie o Submanie

Podczas wiosennych porządków, które robiłem na komputerze, znalazłem opowiadanie o Submanie, które napisałem ćwierć wieku temu, około roku 2000, kiedy byłem dużo młodszy niż dziś. Oto ono:
Przedostatnio myślałem o Submanie. Wiecie kto to jest Superman? Jest to nudny gość, supersilny, superinteligentny, któremu wszystko się zawsze udaje. Subman jest inny. Subman przybył na Ziemię z innej planety bo mu kazali. Miał do wykonania jakąś misję czy coś, ale zapomniał o co chodziło. Ma to nawet gdzieś zapisane, ale nie może znaleźć. Subman na co dzień jest normalnym kolesiem - nazywa się Clark Kent i jest biznesmenem. Ma fajną laskę która jest modelką i wszędzie jeździ samochodem. Ale nieraz zdejmuje to przebranie pod którym ukrywa się prawdziwy on - Subman. Subman ma wygląd bezrobotnego. Jego strój to bury sweter i poplamione dżinsy, do tego okulary. Jeśli gdzieś coś działa dobrze, Subman wykrywa to podświadomie. Dokonuje przemiany i jako Subman udaje się na miejsce akcji żeby to spieprzyć. Subman ma specjalny sub-wzrok który umożliwia żeby nic nigdy nie zauważyć; szczególnie jest to przydatne rano, żeby nie znaleźć skarpet chociaż leżą one jak co dzień na telewizorze nie wyłączonym od wczorajszego kina nocnego podczas którego Subman zasnął od razu po początkowych napisach. Inną specjalną umiejętnością Submana jest tzw. 7 zmysł, dzięki któremu zawsze bezbłędnie trafia on tam, gdzie może dostać po ryju i gdzie ukradną mu resztki zasiłku.
Ogólnie postać Submana należy ocenić pozytywnie. Jest on postacią, z którą można się zidentyfikować, nie budzi on kompleksów niższości ani poczucia zazdrości. Dzieci oglądające kreskówki o Submanie w naturalny sposób przygotowują się do swoich przyszłych ról życiowych.

komentarze:

ksywa:

tu wpisz cyfrę cztery: (to takie zabezpieczenie antyspamowe)

komentarze wulgarne albo co mi się nie spodobają będę kasował


powrot na strone glowna

RSS