2022.07.10 10:12 że też się w Elektrybałcie nie zapętliło!

Dziś przez sen zastanawiałem się nad opowiadaniem Lema o elektrybałcie. Kojarzycie, z Cyberiady, o tym, jak Trurl chciał zbudować komputer piszący poezję, więc w tym celu musiał zasymulować poetę, ale w tym celu musiał też zasymulować kulturę, która go ukształtowała, więc musiał zasymulować naród, co stworzył tę kulturę, więc musiał zasymulować... i tak dalej, aż w końcu musiał zasymulować cały wszechświat, począwszy od wielkiego wybuchu. No i właśnie przez sen zastanawiałem się dziś, że jakby tak symulowali świat, to częścią tego świata przecież byłby też ten komputer Trurla i prowadzona przez niego symulacja, no i by się to zapętliło. W moim śnie uniknęli tego zapętlenia w sposób prosty i głupi, swoją drogą.

komentarze:

ksywa:

tu wpisz cyfrę cztery: (to takie zabezpieczenie antyspamowe)

komentarze wulgarne albo co mi się nie spodobają będę kasował


powrot na strone glowna

RSS