2014.04.19 13:57 jak oszczędzić przyciski w windzie

W windzie jeden przycisk jest niepotrzebny. Jak na przykład wsiadam na trzecim piętrze do windy i widzę przed sobą przyciski pytające mnie, dokąd chcę pojechać, to przycisk 3 jest zbędny - przecież nie zechcę pojechać na trzecie piętro, skoro na nim jestem. Niestety, na każdym piętrze inny przycisk jest niepotrzebny, więc żadnego przycisku nie da się z windy zabrać. Tak przynajmniej jest w windach adresowanych bezwzględnie. W windach adresowanych względnie (czyli takich, w których nie ustawiałbym, na które piętro jadę, ale o ile pięter chcę przejechać), zbędny byłby przycisk zerowy, czyli mówiący, że winda ma nigdzie nie jechać - i można by nie umieszczać go na tablicy. Niestety, najprostsza winda z adresowaniem względnym nie daje oszczędności na przyciskach. W wieżowcu mającym dziesięć pięter i parter winda adresowana bezwzględnie ma jedenaście przycisków, a winda adresowana względnie musiałaby mieć przyciski od -10 (żeby dało się zjechać z dziesiątego piętra na parter) do +10 (żeby dało się wjechać z parteru na dziesiąte piętro) oprócz zera, czyli aż dwadzieścia. Można by mieć tylko dziesięć zwykłych przycisków oznaczających odległość, którą chcemy przejechać (od 1 do 10) i jeden bistabilny przełącznik oznaczający zwrot. Niestety, to tylko powoduje, że mamy tyle samo guzików co w windzie adresowanej bezwzględnie - a do tego jeden jest bistabilnym przełącznikiem, więc oszczędności nie ma. Ale można też adresować względnie modulo. W wieżowcu mającym dziesięć pięter i parter można mieć przyciski od -5 do +5 oprócz zera i ustalić, że winda pojedzie na piętro wyliczone przez dodanie do bieżącego piętra liczby z przycisku modulo liczba pięter w bloku. W ten sposób potrzebujemy tylko dziesięć, a nie jedenaście przycisków. Można by wtedy mieć zresztą przyciski nie od -5 do +5 (z wyłączeniem zera) a ogólnie od -n do +(maksymalne piętro - n) - na przykład od -1 do +9. Wadą tego rozwiązania jest, że żeby dojechać na dane piętro, trzeba w niektórych przypadkach wiedzieć, ile pięter ma budynek - ale to można wywnioskować na podstawie liczby przycisków w windzie. Sytuacja trochę komplikuje się, kiedy w budynku jest kilka wind, z których żadna nie obsługuje wszystkich pięter - ciekawe, prawda? Da się też wymyślić taki system sterowania windą, w której potrzebny jest tylko jeden przycisk, i nawet taki, w którym wystarczy zero przycisków. Zresztą ten ostatni stosuje się czasem w praktyce.

komentarze:
2014.04.22 08:51 gfedorynski

Mnie zawsze irytuje, że w klasycznym ujęciu mieszkalnym przez głupią oszczędność na piętrach jest tylko jeden guzik, który domniemuje, że chcę jechać w dół. Może rzeczywiście jest to 99,9% podróży, ale czy to powód, żeby nie było drugiego guzika?

Oraz, ciekawy przypadek szczególny tego, o czym piszesz, dość częsty zresztą: winda, która zalicza tylko dwie kondygnacje (np. w sklepach). Tu już nie ma zupełnie żadnego powodu, żeby były dwa guziki, wystarczyłby przecież guzik "jedź". A jednak uparcie montują dwa.


2015.10.24 20:44 zibi

mnie denerwuje, jak wchodzę do windy a tam schody



ksywa:

tu wpisz cyfrę cztery: (to takie zabezpieczenie antyspamowe)

komentarze wulgarne albo co mi się nie spodobają będę kasował


powrot na strone glowna

RSS