2007.11.25 05:26 senna poezja

Dziś przyśnił mi się taki wiersz:
siedzi sam jeden na pustej sali
i fajkę pali
ludzie podchodzą w rękę całują
Piotrka szanują
Bardzo mi się w tym śnie ten wiersz podobał, tylko niepokoiło mnie, że drugi rym jest gramatyczny. Wyobraźcie sobie tę scenę - jest taka duża sala gimnastyczna, pusta, nikogo nie ma, tylko ja na jej środku siedzę na krześle. Palę papierosa, a dym unosi się, snuje po tej całej przestrzeni.

komentarze:

ksywa:

tu wpisz cyfrę cztery: (to takie zabezpieczenie antyspamowe)

komentarze wulgarne albo co mi się nie spodobają będę kasował


powrot na strone glowna

RSS